Miłość przezwycięży wszystko
Tytuł: "Bez słów"
Autorka: Mia Sheridan
Wydawnictwo: Otwarte
Cena detal. : 34,90 zł
Fragment: "Bez słów"
Moja opinia:
Treść: 9/10
Okładka: 10/10
Wielkość tekstu: 2/2
Średnia ocena: 21/22 - 9,5
"Archer, obarczony niewypowiedzianym cierpieniem, mieszka w swojej samotni blisko lasu. Jest przekonany, że tylko tyle mu zostało.
Do sennego, pobliskiego miasteczka przybywa Bree. Dziewczyna liczy na to, że w końcu odnajdzie rozpaczliwie poszukiwany spokój. Gdy spotyka Archera, jej początkowa nieufność zamienia się w rosnącą fascynację outsiderem. Próbując przedrzeć się przez warstwy niedostępności i dzikości, jakimi Archer przez lata zasłaniał się przed innymi, Bree powoli rozbiera go z kolejnych tajemnic."
Do sennego, pobliskiego miasteczka przybywa Bree. Dziewczyna liczy na to, że w końcu odnajdzie rozpaczliwie poszukiwany spokój. Gdy spotyka Archera, jej początkowa nieufność zamienia się w rosnącą fascynację outsiderem. Próbując przedrzeć się przez warstwy niedostępności i dzikości, jakimi Archer przez lata zasłaniał się przed innymi, Bree powoli rozbiera go z kolejnych tajemnic."
Ta książka uwiodła mnie od pierwszej strony.
Bree i Archer to po prostu para doskonała.
Nic dodać, nic ująć.
"Bez słów" zmieniło moje plany czytelnicze. W chwili w której zobaczyłam książkę pani Sheridan w internetowej księgarni wiedziałam, że muszę jak najszybciej ją zdobyć, a "Czy wspominałam, że cię kocham?" i "Czy wspomniałem, że cię potrzebuję?" może poczekać,
Po pierwsze - niesamowita okładka. Może to nie jest najważniejsze, bo książki nie ocenia się po okładce, ale jednak oprawa to ważna sprawa. Szybciej wpadnie nam w oko książka z zachęcającą okładką, niż odpychającą. Może oprawa książki "Bez słów" nie jest unikatowa, ale jednak robi wrażenie. Tak szczerze okładka naszego ojczystego wydania dużo bardziej podoba mi się niż ta oryginalna.
Po drugie - ciekawy i tajemniczy opis.
Opis nie zdradza zbyt wiele.
Można jednak wywnioskować, że oboje z bohaterów mają za sobą ciężkie przeżycia z przeszłości.
Archer - odludek, który mieszka na skraju lasu.
Bree- dziewczyna, która wyjeżdża by zaznać odrobinę spokoju.
"Czasem słowa są niepotrzebne, by wyrazić to, co kryję się w sercu"
Pani Mia Sheridan udowodniła powyższy cytat w książce "Bez słów".
Książka "Bez słów" jest warta uwagi. To moje pierwsze spotkanie z twórczością pani Sheridan, ale myślę, że po przeżytych emocjach w "Bez słów" na pewno sięgnę po następne dzieło, które wyszło z pod jej rąk.
Nie będę się więcej rozpisywała, gdyż nie chcę zdradzić, co dokładnie czeka wam w "Bez słów". Mogę jedynie zapewnić, że nie powinniście żałować.
Zachęcam do zapoznania się z dostępnym fragmentem książki.
------------
Skoro skończyłam "Bez słów" to w końcu przyszłą pora na :