wtorek, 26 lipca 2016

18. "Bez słów" Elle Kennedy

...On lubi zdobywać nie tylko bramki...



Tytuł : "Błąd"
Cykl: "Off-Campus" tom 2
Autorka: Elle Kennedy 
Wydawnictwo: Zysk i S-ka

Moja opinia:
8/10

Początkowo, gdy zamawiałam te książkę nie wiedziałam, że to siostra "Układu".
Spodobał mi się opis i po prostu stwierdziłam, że muszę ją mieć. 

Bardzo podoba mi się okładka książki. Jest delikatna i zmysłowa.
"Błąd" ma też litery odpowiedniej wielkości i to ułatwia czytanie.
Jeśli chodzi o treść to niby można stwierdzić, że temat banalny, a jednak ...

John Logan - nasza kolejna gwiazda hokeja, może mieć każdą dziewczynę, nieszczęśliwie "zakochany" w dziewczynie przyjaciel, z dużym bagażem problemów rodzinnych. 

Grace Ivers - spokojna dziewczyna mająca przebojową przyjaciółkę, fanta futbolu, uważająca hokej za nudny.

Co się stanie,  gdy te dwie osobowości spotkają się ze sobą ?

Można by rzecz książka o dawaniu drugiej szansy miłości. 
Jednak patrząc głębiej to nie tylko książka o miłości. 
Nie tylko miłość tu dostaje kolejną szanse.

Dlaczego warto przeczytać "Błąd" Elle Kennedy ?
 
1. Jest tak samo dobry jak "Układ"
2. Dostarczy wam multum emocji 
3. Nie będziecie mogli się oderwać
4. Bo główni bohaterowie są niesamowici
5. Bo to świetna zabawa
6. Bo Logan jest taki seksowny :D
7. ... i romantyczny ,,,
8. .... a podobno jego wiersz powala ...
9. .... i te zdania.
10. Bo przecież warto uczyć się na błędach.



.............................................................................................................................

Dzisiaj skromnie. Dawno nie pisałam recenzji, a jeszcze wakacje. 
Dawno mnie tu nie było. Tak bez ładu i składu.

Ale to na prawdę dobra książką, więc polecam. :P




sobota, 25 czerwca 2016

wtorek, 19 kwietnia 2016

17. "Bez słów" Mia Sheridan

Miłość przezwycięży wszystko

 







Tytuł: "Bez słów"
Autorka: Mia Sheridan
Wydawnictwo: Otwarte 
Cena detal. : 34,90 zł
Fragment: "Bez słów"

Moja opinia:

Treść: 9/10

Okładka: 10/10
Wielkość tekstu: 2/2

Średnia ocena: 21/22 - 9,5



"Archer, obarczony niewypowiedzianym cierpieniem, mieszka w swojej samotni blisko lasu. Jest przekonany, że tylko tyle mu zostało.
Do sennego, pobliskiego miasteczka przybywa Bree. Dziewczyna liczy na to, że w końcu odnajdzie rozpaczliwie poszukiwany spokój. Gdy spotyka Archera, jej początkowa nieufność zamienia się w rosnącą fascynację outsiderem. Próbując przedrzeć się przez warstwy niedostępności i dzikości, jakimi Archer przez lata zasłaniał się przed innymi, Bree powoli rozbiera go z kolejnych tajemnic."


Ta książka uwiodła mnie od pierwszej strony.
Bree i Archer to po prostu para doskonała. 
Nic dodać, nic ująć.

"Bez słów" zmieniło moje plany czytelnicze. W chwili w której zobaczyłam książkę pani Sheridan w internetowej księgarni wiedziałam, że muszę jak najszybciej ją zdobyć, a "Czy wspominałam, że cię kocham?" i "Czy wspomniałem, że cię potrzebuję?" może poczekać,

Po pierwsze - niesamowita okładka. Może to nie jest najważniejsze, bo książki nie ocenia się po okładce, ale jednak oprawa to ważna sprawa. Szybciej wpadnie nam w oko książka z zachęcającą okładką, niż odpychającą. Może oprawa książki "Bez słów" nie jest unikatowa, ale jednak robi wrażenie. Tak szczerze okładka naszego ojczystego wydania dużo bardziej podoba mi się niż ta oryginalna.


Po drugie - ciekawy i tajemniczy opis.
Opis nie zdradza zbyt wiele.
Można jednak wywnioskować, że oboje z bohaterów mają za sobą ciężkie przeżycia z przeszłości.
Archer - odludek, który mieszka na skraju lasu.
Bree- dziewczyna, która wyjeżdża by zaznać odrobinę spokoju.

"Czasem słowa są niepotrzebne, by wyrazić to, co kryję się w sercu"

Pani Mia Sheridan udowodniła powyższy cytat w książce "Bez słów".

Książka "Bez słów" jest warta uwagi. To moje pierwsze spotkanie z twórczością pani Sheridan, ale myślę, że po przeżytych emocjach w "Bez słów" na pewno sięgnę po następne dzieło, które wyszło z pod jej rąk. 

Nie będę się więcej rozpisywała, gdyż nie  chcę zdradzić, co dokładnie czeka wam w "Bez słów". Mogę jedynie zapewnić, że nie powinniście żałować. 

Zachęcam do zapoznania się z dostępnym fragmentem książki.



------------
Skoro skończyłam "Bez słów" to w końcu przyszłą pora na :





niedziela, 17 kwietnia 2016

16. "Szklany Miecz" Victoria Aveyard

"Kropla krwi wystarczy"


Tytuł: "Szklany Miecz"
Cykl: "Czerwona Królowa" tom 2
Autorka: Victoria Aveyard 
Cena detal.: 36,90 zł 

Moja opinia:

Treść: 8,5/10

Okładka: 10/10
Wielkość tekstu: 2/2

Średnia ocena: 20,5/22 - 9,3

"W kontynuacji bestsellerowej "Czerwonej Królowej" Mare Barrow musi zmierzyć się z mrokiem, który ogarnął jej duszę, stawić czoło bezlitosnemu królowi Mavenowi i własnym słabościom.

Walka pomiędzy rosnącą w siłę armią rebeliantów a światem, w którym liczy się kolor krwi, przybiera na sile. Mare Barrow ma czerwoną krew, taką samą jak zwykli ludzie. Jednak jej zdolność kontrolowania błyskawic – nadprzyrodzona moc zarezerwowana dla Srebrnych – sprawia, że rządzący chcą wykorzystać dziewczynę jako broń.

Mare odkrywa, że nie jest jedyną Czerwoną, która posiada umiejętności charakterystyczne dla Srebrnych. Są też inni. Ścigana przez okrutnego króla Mavena wyrusza na wyprawę, aby zrekrutować Czerwono-Srebrnych do armii powstańców gotowych walczyć o wolność. Wielu z nich straci życie, a zdrada stanie się chlebem powszednim. Mare musi też zmierzyć się z mrokiem, który ogarnął jej duszę. Czy sama stanie się potworem, którego próbuje pokonać?"

Seria Victorii Aveyard jest znana. Nie bez powodu "Czerwona Królowa" została wybrana książka roku 2015 na stronie  lubimyczytac.pl  w kategorii fantastyka. "Czerwona Królowa" zwyciężyła dużą przewagą głosów ( ok. 1000 głosów przewagi nad pozycja numer dwa).
"Czerwona Królowa" cały czas trzymała w napięciu i dostarczała emocji. 
Po dłuższym oczekiwaniu na część drugą miałam nadzieję, że "Szklany Miecz" będzie tak samo dobry, a może i nawet lepszy ( jak w przypadku : "Ogień i woda" Victorii Scott i kontynuacji "Kamień i sól").
Jednak tym razem odrobinę się zawiodłam.

"Szklany Miecz" trochę mi się dłużył. 
Nie był zły, ale nie był tak dobry jak pierwsza część.
"Szklany Miecz" czytałam długooo. i to z przerwami, a nie jak to było w przypadku "Czerwonej Królowej" - jednym tchem i bez przerwy. 

Muszę wspomnieć, że książka wciągnęła mnie dopiero przy ostatnich 100-150 stornach.
Było kila rozdziałów od których nie można się oderwać już wcześniej, ale między nimi następowała ciągnąca się przerwa nudy. 

"Szklany Miecz" ma ok. 550 stron. Jednak moim zdaniem, gdyby skrócić te książkę do 400 to była by lepsza. Rozumień jeśli ktoś lubi długie opisy, ale w tej książce było ich aż nadto.

Jednak muszę przyznać, że gdy zaczynało się coś dziać to przebieg akcji trzymał w napięciu. Nie wiadomo kto wyjdzie z tego cało, a kto zginie. 

I nie sądzę, żebym jak na razie mogła się pogodzić z tym, co Victoria Aveyard zrobiła przy końcu książki  pewnemu chłopcu, chociaż może po wszystkich przeżyciach, mimo jego młodego wieku powinnam napisać - mężczyźnie. Łzy same cisnęły się mi do oczu. 

Myślę, że czytając "Szklany Miecz" domyślicie się o co mi w tej chwili chodzi.

Ogółem mam nadzieję, że kolejna część będzie ostatnią. Nie chodzi mi o to, że nie lubię tej serii, bo wręcz przeciwnie, mimo paru wad należy ona do czołówki ulubionych.  Chodzi mi jedynie o to, że gdzieś piało, że autorka podpisała umowę na 2 kolejne książki. Jednak może niech tak jak miało być "Czerwona Królowa" zostanie trylogią, bo coś co jest pisane na siłę może popsuć cała serię.

"Nawet jeśli jestem mieczem, to nie zostałam zrobiona ze stali, ale ze szkła, i czuję, że powoli zaczynam pękać"

"-Chodź, Mare - [...]
-Nie idę bez niego! -[...]"

-*****************-
Teraz biorę się za :


W piątek odebrałam zamówienie.
Okładka jest naprawę zachęcająca.
Czytał może już ktoś ?

niedziela, 10 kwietnia 2016

15. "Chłopak, który zakradał się do mnie przez okno" Kirsty Moseley


Tytuł: "Chłopak, który zakradał się do mnie przez okno"
Autorka: Kirsty Moseley
Wydawnictwo: HarperCollins Polska

Moja opinia:

Treść: 8/10

Okładka: 8/10

Średnia: 16/20 - 8

Ebook.

" Od zawsze unikałam jakiegokolwiek fizycznego kontaktu. Dotykać może mnie tylko moja mama, mój brat Jake i ... Liam. Od ośmiu lat chłopak z domu naprzeciwko co noc zakrada się do mojej sypialni przez okno i zasypiamy niewinnie przytuleni. Gdyby Jake wiedział, że Liam spędza u mnie każdą noc, chybaby go zabił. Liam to największe szkolne ciacho. Szaleją za nim wszystkie dziewczyny, a on je zmienia jak rękawiczki. Nie mogę go rozgryźć. W dzień zachowuje się jak megadupek, a w nocy jest ciepły i kochany. Wiem, że nie mogę się w nim zakochać- związki Liama nie trwają dłużej niż kilka nocy"


Na wstępie od razu powiem co mnie zirytowało odrobinkę.
Amber i Liam spędzają każdą noc razem w łóżku, zasypiają i budzą się razem. W nocy przytulają się.
A przecież on ma dziewczyn jak na pęczki i prawdopodobnie codziennie jakąś musi przelecieć.
Rozumiem, że tak jakby oni muszą ze sobą spać, aby spać lub się wyspać, ale jednak dziwie jej się trochę. 
Książka ta ma kilka drobnych wad.
Jednak książka "Chłopak, który zakradał się do mnie przez okno" nie jest porażką. Jest bardzo dobrą książką.

Bardzo podobało mi się to jak pieszczotliwie odnosi się Liam do Amber.
Chyba każda dziewczyna w głębi serca marzy o takim chłopaku dla którego będzie jego Aniołkiem.
A Amber nie marzyła wcale o chłopaku a dostała taki skarb.

Przyjaciółki Amber wydawały mi się odrobinę fałszywe. Wszystkie przystawiały się do Liama i jej brata Jakea. No może Kate była trochę inna, ale również zarywała do Jakea.


Czyta się bardzo lekko i szybko zważając na ilość stron. Nie jest to najdłuższa książka, ale i nie najkrótsza. Taka w sam raz na sobotni wieczór, gdy chce się coś przeczytać, a nie ma na to za bardzo czasu.
Autorka ma swobodny styl co jest atutem dla tego typu książek. Przynajmniej moim zdaniem.
Pierwszy raz mam styczność z Kirsty Moseley, ale po tej książce na pewno zapoznam się z resztą pozycji.

************


sobota, 2 kwietnia 2016

14. "Driven" K. Bromberg




Cykl: "Driven" tom 1, 2 i 3 
Autorka: K. Bromberg
Wydawnictwo: Helion

Moja opinia:

Treść: 8/10

Okładki: 6/10
Wielkość tekstu - przeczytane w formie ebooka

Średnia ocena: 14/20 - 7

"Driven" to opowieść o kobiecie i mężczyźnie, którzy przeżyli w swoim życiu tragedię.
On - Colton Donavan- zawodowo zajmuje się wyścigami. 
Ona- Rylee Tomas- kobieta sukcesu.
Oboje mają swoje tajemnice, dręczące ich demony.


"Wyściguję Cię"

"Batman. Supermen. Ironmen.


Chociaż moje plany były inne to odbiłam się w drugą stronę i sięgnęłam po serię "Driven".
Z początku byłam trochę zniechęcona, ale przeszło mi po zaczęciu czytania.
Zachwyciłam się i po uszy zakochałam w naszym głównym bohaterze- Coltonie.
Mężczyzna nie miał miłego dzieciństwa i to co go spotkało ciąży w jego psychice.
Uważa, że nie może kochać i być kochanym.
Jedyne co może zaproponować to seks.
Jego związki trwają maksymalnie 5-6 miesięcy i do tego ma specjalny dom do schadzek.
Na jednym z bali charytatywnych poznaje Rylee.
To dość nie typowe spotkanie. Nie można powiedzieć, że romantyczne, bo jak może być romantyczne to, że za Rylee zamknęły się drzwi piwnicy i dostała ataku klaustrofobii. No dobra uratował ją z opał, ale później zachował się trochę jak dupek.

Mamy tu również harem byłych lasek z którymi sypiał Calton. Facet na prawdę musi znać się na rzeczy skoro wszystkie za nim szaleją i czekają jak tylko wróci, choć by na szybki numerek.
 Pustaki.

Największa dziwka nad dziwkami to asystentka Caltona, czy kim ona tam jest ( to raczej mało ważne). Podobno ich związek był planowany od lat, bo znali się od dzieciństwa. Jednak Calton uświadomił sobie, że ona jest dla niego jak siostra i chcę, żeby byli jedynie przyjaciółmi.
A ona widzi, że Calton jest szczęśliwy i układa sobie życie z Rylee, ale i tak musi wtrącać swoje cztery litery i na okrągło wszystko niszczyć.
Mam nadzieję, że ją piekło pochłonie. 

Przepraszam, ale nerwy mnie poniosły.

"Driven" to dobra książka. Ocieka seksem, więc jeśli ktoś jest przewrażliwiony w tym temacie to lepiej nie czytać.
Jednak jeśli nie macie, żadnych problemów lub obrzydzeń to zachęcam, bo warto
















poniedziałek, 28 marca 2016

13. "Pięć sposobów na upadek" K.A Tucker

Zbuntowana dziewczyna i niedoszły futbolista 




Tytuł: "Pięć sposobów na upadek"
Cykl: "Ten Tiny Breaths" tom 4
Autorka: K.A Tucker
Wydawnictwo: Filia
Cena detaliczna: 39,49 zł

Moja opinia:

Treść: 8/10

Wielkość tekstu: - - przeczytana w formie ebooka
Okładka: 9/10

Średnia ocena: 17/20 - 8,5

Reese to zbuntowana dziewczyna. Jeździ na motorze, ma tatuaże i kolczyki.
Ben jest przystojnym czarusiem, który właśnie skończył prawo. Z powodu poważnej kontuzji - uszkodzone nerwy, ścięgna i śruby w kolanie - musiał zrezygnować z bycia zawodowym futbolistom.

Reese po zniszczeniu mieszkania swojego byłego męża, który zdradzał ją z byłą dziewczyną, trafia  na komisariat policji. Pomaga jej ojczym. Reese ma zacząć nowe życie jako asystentka prawników w kancelarii Jacka. 

Ben jest przyjacielem syna Jacka - Masona. Dzięki temu i wysokim wyniku na studiach dostaje prace jako prawnik u ojca swojego przyjaciela.

Jakiś czas wcześniej Ben i Reese poznają się w barze. 
Dziewczyna po tym jak upokarza się przed chłopakiem ucieka.
Jest jednak zadowolona, gdyż nie podała prawdziwej tożsamości.

Los płata im figla.

Ben i Reese spotykają się w pracy.
Wychodzi na jaw, że Reese nie jest 29 letnią Jill, a 21 letnią Reese,


Ben i Reese zostają przyjaciółmi.

Ben pomaga dziewczynie wzbudzić zazdrość w byłym mężu kobiety, którego najwyraźniej Reese nadal kocha.
Nie wiem jak Reese mogła zrobić sobie tatuaż z imieniem faceta, którego znała od kilku tygodni i wyjść za niego za mąż. To strasznie lekko myślne.

Ben i Reese czują do siebie coraz większy pociąg, jednak polityka w firmie Jacka mówi, że bliższe kontakty -romanse- z współpracownikami są zabronione. Do tego wszystkiego jest jeszcze były Reese, który nagle pragnie kontaktu, a przecież ma już nową żonę. Facet jest dupkiem i to do kwadratu. Nie mogę zrozumieć, dlaczego Reese widząc to chcę do niego wrócić.  Ben nigdy wcześniej nie miał stałej dziewczyny. W podświadomości boi się, że będzie jak ojciec, który rozpił się i zdradzał jego matkę. Boi się stałych związków.

"Pięć sposobów na upadek" to świetna książka, która prawdopodobnie kończy serię "Ten Tiny Breaths". Książki z tej serii są na prawdę niesamowite. Najbardziej podobała mi się  pierwsza część czyli "Dziesięć płytkich oddechów".
Jednak kolejne części nie są gorszę od pierwszej, trzymają poziom i pokazują, że autorka ma talent.
Mam nadzieje, że pani Tucker napiszę tom 5, gdyż nie mogę się pogodzić z tym, że może nie być kolejnej części tej wspaniałej serii. 

Miłośników poprzednich części serdecznie zachęcam i tych, którzy dopiero zaczynają lub zaczną tę serię również. 

Polecam z całego serca.



Zapraszam na fb : Domowe Recenzje Paulii


piątek, 25 marca 2016

12. "Układ" Elle Kennedy

Hokej , korepetycje, przyjaźń, miłość i seks 


Tytuł: "Układ"
Autorka: "Elle Kennedy
Cykl: "Off-Campus" tom 1
Wydawnictwo: Zysk i S-ka
Cena detaliczna:  35,90 zł 

Moja opinia:

Treść: 8/10

Okładka: 7/10
Wielkość tekstu:  - , przeczytane w formie ebooka 

Średnia książki: 15/20 - 7,5



.
Hannah Wells w wieku 15 lat przeżyła koszmar. Teraz po kilku latach dziewczyna, a raczej już kobieta jest studentką muzyki. Do tej pory jednak mimo pomocy psychologa ma problem z chodzeniem na imprezy i piciem alkoholu. Na campusie spotyka chłopka, który rozbudza jej namiętność, ale najpierw musi go zdobyć.
Garrett Graham to chłopak marzący o karierze hokejowej. Jest przystojny i  znany na całym campusie. Jedna zła ocena, która obniża średnią jego ocen może zniszczyć jego ciężką pracę.

Ona zdała na 5, a on oblał.

Jedno potknięcie, rozsypane książki, jego pomoc, zerknięcie na jej pracę i wszystko się zaczyna.
Z początku Hannah nie zgadza się na dawanie Garrettowi korepetycji. 
Jednak po jego ciężkich i czasem prześladowczych próbach ulega.
Wchodzą w układ.

On pomoże jej zdobyć faceta, a ona jemu poprawić przedmiot.

Wszytko jednak się komplikuje.

Ich relacja przeradza się w przyjaźń, seks i miłość.

Wszystko mogłoby być cudownie, gdyby nie ojciec Garretta.
Koszmar Garretta z dzieciństwa.
Ojciec Garretta to znany hokeista.
Facet jednak ma ciemną naturę.
Znęcał się nad swoją żoną, a po jej śmierci, przez lata, na synu.

Teraz przychodzi do Hannah.

Stawia warunek ; Albo dziewczyna zostawi Garretta, albo odetnie chłopaka od pieniędzy i zniszczy go. Co zrobi Hannah ?
Czy oni będą razem ?


"Układ" Elle Kennedy to ciekawa książka z serii "Off-Campus".
Wciąga do samego końca.
Dobra na nudne wieczory.
Polecam.




******************************

Dzisiaj krótko. Następna recenzja to : "Szklany miecz" lub "Pięć sposobów na upadek", zależy którą z nich skończę pierwszą.
Postanowiłam założyć stronę na facebooku. 
Jak będzie skończona to dam linka :)

A jaka jest wasza opinia o tej książce ?
Czy ciekawi was jakaś książka ? 
A może zastanawiacie się właśnie nad tą ?
Chętnie odpowiem na wszystkie pytania zostawiona w komentarzach :)



wtorek, 15 marca 2016

11."Kamień i sól" Victoria Scott

Walka o zwycięstwo i przetrwanie 

Co jesteśmy zdolni zrobić by uratować najbliższych ?

Tell i inni uczestnicy są gotowi zginąć, a jeśli potrzeba to nawet zabić.



Tytuł: "Kamień i sól"
Cykl: "Ogień i woda" tom II
Autorka: Victoria Scott
Wydawnictwo: IUVI
Cena detaliczna: 34,90 zł

Moja ocena:

Treść: 10/10

Okładka: 10/10
Wielkość tekstu: 2/2

Średnia ocena: 22/22 - 10

Tella to szesnastolatka ( w tej części jakoś w połowie już siedemnastolatka), która chcę uratować swojego ciężko chorego brata. Jednak, żeby zdobyć lek dziewczyna musi wziąć udział w Piekielnym Wyścigu i wygrać. To nie jest takie łatwe. Przed nią cztery ekosystemy: dżungla, pustynia, morze i góry. Dwa pierwsze żywioły ukazane są w pierwszej części trylogii pt."Ogień i woda".
W tej części obserwujemy zmagania Telli i członków jej ekipy z morzem i górami.
Przeżywmy razem z bohaterami śmierć kolegów z drużyny, którą stworzyli. Kto zginie, a kto przeżyje? A co najważniejsze kto wygra lek i kto będzie w pierwsze piątce?

Ta część, choć wydawało mi się to nie możliwe, jest jeszcze lepsza od pierwszego tomu.
Można zaobserwować ogromną zmianę w naszej głównej bohaterce - Telli.
Dziewczyna już nie myśli o tym jak jej źle i jakie to miała cudowne życie. Czasem wraca do wspomnień, aby móc przetrwać trudne chwilę, gdy już nie ma siły. Wspomnienie brata sprawia, że Tella choć wycieńczona znajduję w sobie wole walki. Oczywiście w tym miejscu muszę wspomnieć, że w II tomie  dziewczyna myśli o swoim bracie bardzo często, nie to co w I tomie. 
Tella, która do tej pory stała w cieniu swojego ukochanego poznanego w trakcje wyścigu-Guya- teraz sprzeciwia się mu. Nie idzie jego śladami, chcę mu udowodnić, że może wygrać i poradzi sobie bez jego pomocy. Dziewczyna robi to, gdyż słowa które pewnego wieczora w schronie wypowiedział Guy do Madoxa bardzo zraniły Telli. Chłopak jednak nie wie, że to jest dla dziewczyny raniące i nie może zrozumieć jej zachowania.

„- Rozchmurz się, lisie – mówi Guy do Madoxa. – Powinieneś mnie kochać.
Teraz ja się uśmiecham.
- Powinien, prawda?
Madox niechętnie nadstawia Guyowi swoje prawe ucho do pogłaskania.
- No tak, w końcu twój uczestnik nadal siedziałby w dżungli, gdyby nie ja.

Przed wyprawą na morze uczestnicy dostają bransoletki : zielone, niebieski, pomarańczowe, czerwone oraz cieniste. Co oznaczają te kolory? Tella ma swoja teorię, ale czy jest słuszna. 

Na morzu oraz w górach uczestników czeka wiele przeszkód. Rekiny,sztormy,woda,brak pożywienia, zimno, wysokie góry. A gdy wydaję się, że to już koniec czeka ich najgorsze zadanie.

Victoria Scott wprowadziła do książki kilka nowych postaci. W tym tajemniczego chłopaka. Przez to bałam się, że autorka będzie chciała narobić bałaganu i doda nam tu trójkącik miłosny. Chwała jej za to, że nie idzie jak wielu autorów w takie połączenia, bo to już się robi irytujące,

Przychodzi na myśl, że skoro w to ostatni tom z wyścigiem ( 4 żywioły po 2 w każdym z tomów) to zakończenie trylogii prawdopodobnie rozegra się wewnątrz, co sugeruję, że nasza główka bohaterka i Guy muszą być w pierwszej piątce. Jednak to zawszę są tylko nasze przemyślenia, mogą się sprawdzić, a nie muszą. Jedyny sposób, aby przekonać się jak to będzie to przeczytanie "Kamień i sól", czyli tom II trylogii "Ogień i woda".




Życzę miłego dnia :)
Przepraszam za dłuższą przerwę i zapraszam do komentowania :)

środa, 2 marca 2016

10. "Żelazny król" Julie Kagawa

Fantastyka, fantastyka 


Tytuł: "Żelazny król"
Cykl: "Żelazny dwór" tom 1 
Autorka: Julie Kagawa
Wydawnictwo: Amber
Cena detaliczna: 37,80 zł

Moja opinia:
Treść: 5/10
Okładka: 8/10
Wielkość tekstu : 2/2
Średnia ocena: 15/22 - 6,8

Meghan Chase. Nastoletnia dziewczyna.
Wszystko się zmienia. Cały zbudowany świat może legnąć w gruzach.
Okazuję się, że Maghan nie jest do końca człowiekiem. 
Jej ojciec wcale nie jest jej ojcem, do tego zginął.
Twierdzeniem Meghan wszedł prosto do rzeki, ale kto uwierzy małej kilku letniej dziewczynce.
Jedyny przyjaciel to chłopak, który okazuję się być z baśni.
Dziewczyna trafia do zwaśnionych magicznych królestw.
Musi być po stronie biologicznego ojca - w krainie, gdzie zawsze jest ciepło.
Do tego wszystkiego jakby wszystko już nie zwaliło się Maeghan Chase na łeb na szyje - dziewczyna zakochuję się. W chłopku, który powinien być wrogiem. W księciu z krainy zimy. Ash. 

Elfy. Baśnie. Baśniowe krainy.
Za dużo tego jak dla mnie.
Nie przypadła mi ta książka do gustu.
Lecz na pewno mogę ją polecić wszystkim osobą, które lubią klimaty bardzo, ale to bardzo fantasy.
Do tego w naszym kraju wyszły tylko dwa tomy i nie wiadomo czy wyjdzie więcej (przynajmniej nie było takich informacji jak szukałam jakiś czas temu).
No ale od czego jest internet. Są przecież tłumaczenia nieoficjalne.
Jak to się stało, że kupiłam tę książkę ?
Weszłam do księgarni po "Czerwoną królową", ale nie było jej, więc o patrze jaka ładna okładka i niezły opis i co robię ? Biorę. 
Nie będę jednak żałować, bo jednak książka nie była beee.
Spodobała mi się postać Asha. 
Tajemniczy, zimy,arogancki, ale i wrażliwy. 
No i nie zapominajmy to książę i to seksowny książę.
Chłonęłam książkę z myślą "i co będzie dalej, co będzie dalej", nie mogąc przerwać.
Chociaż klimat nie przypadł mi jakoś bardzo do gustu to historia ciekawa.
Tak jak pisałam polecam fanom baśni i elfów.






piątek, 26 lutego 2016

9. "Sekret Julii" Tahereh Mafi

Aaron Warner v Adam Kent 



Tytuł : "Sekret Julii"
Cykl: "Dotyk Julii" tom 2
Autorka: Tahereh Mafi 
Wydawnictwo: Otwarte
Cena detaliczna: 34,90 zł

Moja opinia:
Wielkość tekstu: 2/2
Treść: 9,5/10
Okładka:10/10
Średnia ocena: 21,5/22 - 9,8

Julia z Adamem uciekają z kwatery Komitetu Odnowy i trafiają do Punktu Omega, przystani dla dzieci o szczególnych zdolnościach. Wreszcie są bezpieczni. Sielanka zakochanych trwa jednak krótko. Julia poznaje sekret, który może przekreślić ich wspólne marzenia o szczęściu…


"Sekret Julii" jest równie dobry jak pierwsza część trylogii "Dotyk Julii".
Niestety w tej książce nie ma już tak wielu charakterystycznych skreśleń, których morze było w pierwszej części. Myślę jednak, że to zabieg zamierzony. Pokazuje to, że Julii staję się coraz bardziej odważna. Nie boi się już swoich myśli i częściej mówi to co chce powiedzieć, a nie to co wydaje się jej, że powinna.
Julii w Punkcje Omegi poznaje ludzi podobnych do niej. Nie chodzi o to, że ich dotyk również rani, a o to, że również posiadają dar. 
W tej części uczucie Adama i Julii zostaję wystawione na ciężką próbę.  Julia poznaję drugą naturę chłopaka, Pod maską Adam ukrywa zupełnie inną osobą. Do tego wychodzi na jaw prawda o skutkach dotyku Julii dla Adama. A prawda nie jest słodka dla zakochanych. Prawda sprawia, że zaczynają się oddalać. Czy te wszystkie problemy ich nie przerosną? Przecież to nie tylko toczy się wokół ich miłości. Jest masa innych problemów, co w cale nie polepsza ich sytuacji, a pogarsza i to znacznie.  Czy to przetrwa ?
W drugim tomie mamy szanse lepiej poznać Warnera. Poznajemy jego drugą twarz, a może i nawet prawdziwego mężczyznę schowanego pod maską. Warner wcale nie jest taki zły. Potrafi być dobry i wrażliwy. Julii widząc chłopka pomagającemu bezdomnemu psu nie może uwierzyć w to co widzi. Nie chcę pozwolić, aby to zmiękczyło jej serce i zdanie o Warnerze.
Punk Omegi chcę wojny z Komitetem Odnowy. Jednak czy są gotowi na to ? Czy dadzą radę ? Przecież Komitet ma dużo więcej ludzi do walki ? Czy Punkt Omegi ma jakąś szanse? 
W Punkcie Omegi są ludzie z mocami jednak czy można być pewnym, że w Komitecie Odnowy nie mają kogoś kto również ma dar ?
Tego można się dowiedzieć czytając drugi tom "Dotyku Julii" - "Sekret Julii".
Gorąco polecam trylogię . 
Mam nadzieję, że wam również przypadnie/przypadła do gustu jak mi.

Jakie książki możecie mi polecić ? Podzielcie się w komentarzach.

poniedziałek, 22 lutego 2016

8."Oddychaj mną" Abbi Glines

Rockman i pomoc domowa


Autorka: Abbi Glines
Tytuł: "Oddychaj mną"
Cykl" "Sea Breeze" tom 1
Wydawnictwo: Pascal 

Moja opinia:
Okładka: 7/10
Treść: 6,5/10
Średnia ocena: 13,5/20 - 6,8

Przeczytana w formię ebooka.


Sadie jest w trudnej sytuacji. Dziewczyna ma nieodpowiedzialną matkę i do tego w ciąży. Kobieta- Jessica-  definitywnie nie nadaje się na matkę. Sadie ma cały dom na głowie. Musi przejmować się pieniędzmi i swoją lekkomyślną matką. Sadie pełni tu rolę osoby dorosłej- tak jakby zamieniła się rolami z własną matką. Dziewczyna przypomina własnej matce o zabezpieczaniu się i wpycha jej do torebki prezerwatywy. No chyba coś tu jest nie tak. Kto komu powinien tak robić ? Jak już to Jessica Sadie a nie na odwrót. Jednak  mimo ciągłego przypominania o bezpiecznym seksie matka Sadie wpada. I tu zaczynają się schody, bo do tej pory Jessica utrzymywała siebie i córkę z dorywczych prac, a teraz rolę mają się odwrócić. Sadie następnego dnia po skończeniu się roku szkolnego musi iść do pracy za własną matkę, która ciągle źle się czuje i użala nad sobą. Okazuje się, że Sadie ma być pomocą domową u samego Jaxa Stone - nastoletniej gwiazdy rocka. 
Jax i Sadie zakochują się w sobie. Jednak ich związek nie ma szans na przetrwanie. Chłopak pod koniec lata wyjedzie, a dziewczyna wróci do szkoły i będzie musiała pomóc matce z bratem.
Czy to wszystko ma sens? Co z nimi będzie ? Co z ich uczuciem?

Najbardziej nie podoba mi się Jessica - matka Sadie. Taka bezradna i zachowuje się jak nastolatka, a nie matka nastolatki. Wszystko zrzuca na swoją córkę, nawet wychowanie nowego dziecka co sprawia, że Sadie między płaczącym bratem, szkoła i pracą nie ma czasu na odpoczynek, co prowadzi do nieszczęścia. Chociaż może i dobrze, że stało się to co się stało, bo dzięki temu życie Sadie może zmienić się na lepsze.

Bardzo polubiłam Sadie. Dziewczyna jak na swój wiek jest bardzo dojrzałą i usiłuje sprostać wszystkiemu co ma na głowie. Wszystkie obowiązki wykańczają  ją jednak.  Dziwi mnie jednak, że dziewczyna nie szuka pomocy lecz męczy się sama. Nie potrafi ustawić do pionu swojej matki tylko męczy się i pełni jej i swoje obowiązki wykańczając się kompletnie.

Jaxon Stone - przystojny nastoletni idol, gwiazda rocka. Lubiłam go i zarówno nie lubiłam. Dlaczego? 
Nie będę tego wyjaśniać, bo i tak za dużo zdradziłam. 
Chociaż tak zostawiać pytanie bez odpowiedzi ...
Lubiłam, gdyż był słodki - np.  sytuacja w sklepie.
Nie lubiłam, gdyż złamał dwa serca. 
Czyje ?
Tego można się domyślać, ale sprawdzić czy domysły są prawdziwe można jedynie w treści książki.

Ogólnie to takiej matce jak Jessica prawdopodobnie zabrali by dzieci jeśli toczyło by się to w realu, ale wiadomo jak to w książce - czasem odbiega coś od normy żeby ubarwić historię.

"Oddychaj mną" nie jest najwyższych lotów, ale w sam raz na jeden wieczór. Może umilić tę smętną  ala zimową pogodę. 



Tak w ogóle to wydawanie u nas książek po 3 latach po premierze zagranic nie jest korzystne, gdyż wiele ma już swoje nieoficjalne tłumaczenia od dłuższego czasu. Ja zapoznanie się z tą książką zawdzięczam tłumaczeniu znalezionym na chomikuj. 


sobota, 20 lutego 2016

Oczekiwane przeze mnie premiery lutego



Aza Ray Boyle topi się w powietrzu. Od dzieciństwa cierpi na tajemniczą chorobę płuc, z którą ciężko jest oddychać, mówić – w ogóle żyć. Kiedy więc Aza zauważa statek na niebie, jej rodzina przypisuje to skutkom ubocznym zażywania leków. Aza jednak nie wierzy, by była to halucynacja. Słyszy ze statku głos wzywający ją po imieniu.

Tylko jej przyjaciel, Jason, słucha. Jason, na którego zawsze może liczyć. Jason, do którego chyba czuje coś więcej niż przyjaźń. Ale zanim Aza ma okazję poważniej się nad tym zastanowić, dzieje się coś strasznego. Aza odchodzi z naszego świata, by znaleźć się w innym.

Magonia.

Ponad chmurami, w krainie statków handlowych, Aza nie jest już tą słabą, umierającą istotą, którą była wcześniej. W Magonii po raz pierwszy swobodnie oddycha. Co więcej, ma potężną moc – lecz gdy już zaczyna panować nad swoim życiem, odkrywa, że zbliża się wojna między Magonią a Ziemią. W jej rękach spoczywa los całej ludzkości – i chłopca, który ją kocha. Po której stronie opowie się Aza?

Debiutancka książka Marii Dahvany Headley to niezwykle inteligentna, wielowarstwowa opowieść fantasy, pełna symboli i alegorii. Niezwykła podróż staje się dla Azy impulsem do postawienia sobie pytań o rodzinę, miłość, siebie samą i o to, co oznacza odnalezienie tego wszystkiego.

Jak dla mnie opis tej książki jest tak zachęcający, że jak tylko skończę książki które ostatnio nabyłam sama i te które dostałam w prezencje to na pewno zakupie. Chociaż niestety "Magonia" jest trzecia w kolejce po "Enderze" i "Szeptusze".





Jak daleko się posuniesz, by przeżyć?

Tella ma za sobą przerażającą przeprawę przez dżunglę i pustynię. Nie może się już wycofać. W kolejnych etapach wyścigu zmierzy się z ukrytymi niebezpieczeństwami oceanu, mrożącym oddech górskim zimnem oraz… nowymi, pokrętnymi zasadami wyścigu.

Co jednak, jeśli niebezpieczeństwo leży jeszcze głębiej? Jak można ufać komukolwiek, skoro wszyscy mają jakieś sekrety? Co zrobić, gdy osoba, na której najbardziej polegasz, nagle przestaje cię wspierać? Jak wybrać między jednym życiem a drugim?

Wyścig dobiega końca. Wystartowało stu dwudziestu dwóch uczestników. Kiedy Tella i ci, którzy przeżyli, stają do ostatniego etapu, jest ich zaledwie czterdziestu jeden… i tylko jedna osoba może zwyciężyć.
Oszałamiający thriller Victorii Scott sprawi, że twój puls przyspieszy!

Na te książkę czekam od pół roku, czyli od czasu przeczytania "Ognia i wody".  Czekałam, czekałam i się w końcu doczekałam. W dniu premiery przyszła moja zamówiona paczka z empiku.



W kontynuacji bestsellerowej "Czerwonej Królowej" Mare Barrow musi zmierzyć się z mrokiem, który ogarnął jej duszę, stawić czoło bezlitosnemu królowi Mavenowi i własnym słabościom.

Walka pomiędzy rosnącą w siłę armią rebeliantów a światem, w którym liczy się kolor krwi, przybiera na sile. Mare Barrow ma czerwoną krew, taką samą jak zwykli ludzie. Jednak jej zdolność kontrolowania błyskawic – nadprzyrodzona moc zarezerwowana dla Srebrnych – sprawia, że rządzący chcą wykorzystać dziewczynę jako broń.

Mare odkrywa, że nie jest jedyną Czerwoną, która posiada umiejętności charakterystyczne dla Srebrnych. Są też inni. Ścigana przez okrutnego króla Mavena wyrusza na wyprawę, aby zrekrutować Czerwono-Srebrnych do armii powstańców gotowych walczyć o wolność. Wielu z nich straci życie, a zdrada stanie się chlebem powszednim. Mare musi też zmierzyć się z mrokiem, który ogarnął jej duszę. Czy sama stanie się potworem, którego próbuje pokonać?

"Czerwona królowa" pochłonęła mnie całą. Mam nadzieję, że mój egzemplarz " Szklanego miecza" mnie nie zawiedzie.



A wszystko przez to, że Mieszko I zdecydował się nie przyjąć chrztu…
Gosława Brzózka, zwana Gosią, po ukończeniu medyny wybiera się do świętokrzyskiej wsi Bieliny na obowiązkową praktykę u szeptuchy, wiejskiej znachorki. Problem polega na tym, że Gosia – kobieta nowoczesna, przyzwyczajona do życia w wielkim mieście – nie cierpi wsi, przyrody i panicznie boi się kleszczy. W dodatku nie wierzy w te wszystkie słowiańskie zabobony. Bogowie nie istnieją, koniec, kropka!
Pobyt w Bielinach wywróci jednak do góry nogami jej dotychczasowe życie. Na Gosię czeka bowiem miłość. Czy jednak Mieszko, najprzystojniejszy mężczyzna, jakiego do tej pory widziała, naprawdę jest tym, za kogo go uważa? I co się stanie, gdy słowiańscy bogowie postanowią sprawić, by w nich uwierzyła?
Słowiańskie bóstwa, pradawne obrzędy, romans, a przede wszystkim – solidna dawka humoru!

Książka która do mnie śpiewa lecz niestety na razie muszę się obyć smakiem. Ech , wytrzymam te 2-3 tygodnie. Jak na razie jedyna książka napisana przez naszą rodową pisarkę, która znalazła się na mojej liście oczekującej. Pani Miszczuk to moim zdaniem świetna pisarka i nie zawiodłam się na tych książkach jej autorstwa które przeczytałam  - chodzi o "Wilka" i"Wilczyce". 




Miłość w świecie rocka!
Sadie zatrudnia się jako pomoc domowa w willi rockmana Jaxa na prywatnej wyspie. Nie jest jej w życiu łatwo. Pewnego dnia uświadamia sobie, jak niezwykła będzie jej codzienność u boku gwiazdy. Postanawia zawalczyć o siebie. Jax jednak wie, że miłość w świecie rocka nie ma szans na przetrwanie.
Co zrobić, gdy on nie może bez niej oddychać?

Trafiłam ostatnio na ten tytuł przeglądając księgarnie internetowe. Jak tylko będą jakieś fajne promocje to zamawiam natychmiast. 




A wy na jaki tytuły czekaliście w tym miesiącu ?



piątek, 19 lutego 2016

7. "Podaruj mi miłość. 12 świątecznych opowiadań." Zebrała Stephanie Perkins

MAGIA ŚWIĄT


Tytuł: "Podaruj mi miłość. 12 świątecznych opowiadań."
Autorzy: 12 autorów powieści dla młodzieży; zebrała Stephanie Perkins
Wydawnictwo: Moondrive, Otwarte 
Cena detaliczna: 39,90 zł

Moja opinia :
Okładka: 7/10
Wielkość tekstu: 2/2
Treść: 7/10
Średnia ocena: 16/22 - 7,3


"Podaruj mi miłość" to książka przepełniona magią świąt, ale nie tylko świąt ...
Znajdziesz tu prawdziwego Świętego Mikołaja, który zaadoptowałam córkę. 
Przeżyjesz spotkanie z Krampusem - mężczyzną z rogami i kopytami.
Poznasz dziewczynę, która obudziła ze snu Śnieżnego - Boga starego świata. 
I wiele innych magicznych postaci, ale i nie tylko.
Znajdziesz również zwykłych ludzi otoczonych magią świąt.
Skazanego na pracę społeczne młodocianego przestępcę który pomaga w przygotowaniu jasełek i zakochuję się w córce pastora- chyba najmniej odpowiedniej osobie.
Dziewczynę chcącą wyrwać się z małego miasteczka. 
Chłopaka sprzedającego choinki.
Chłopaka, który dla młodszej siostry swojego  chłopaka jest wstanie przebrać się w Świętego Mikołaja.

"Podaruj mi miłość" wprowadzi cię w świąteczną atmosferę lub też pozwoli przypomnieć sobie ostatnie święta. Jest to książka przepełniona miłością i magią. Każdy odnajdzie w niej opowiadanie dla siebie. A już na pewno wielbiciele romansu lub fantasy. Jeśli jesteś pośród nich to właśnie książka dla ciebie. Pozwoli ci na wzruszenia, ale i także zagwarantuje dużo zabawy.
"Podaruj mi miłość" to świetny prezent na święta ...
Wiem, że już dawno po świętach, ale nadal trwa zima, a ta książka jest w sam raz na długi zimowy wieczór przy ciepłej czekoladzie czy herbacie.

Polecam gorąco i mam nadzieję, że otoczy was magia.






czwartek, 18 lutego 2016

6 "Ogień i woda" Victoria Scott

Ogień, woda i pióro 


Tytuł: "Ogień i woda"
Cykl: "Ogień i woda" tom 1
Autorka: Victoria Scott
Wydawnictwo: IUVI

Moja opinia:
Okładka: 9/10
Treść: 9/10
Wielkość tekstu:2/2
Średnia ocena: 20/22 - 9,1


Cena detaliczna: 34,90 zł

Telli Holloway ma 18 lat. Jej brat jest umierający, ale lekarze nie mogą ustalić co mu dolega. Rodzice decydują się zamieszkać w Montanie. Twierdzą, że powietrze jest tam lepsze. Telli traci wspaniałe życie w Bostonie i swoich przyjaciół. W tym miejscu dziewczyna mnie irytuję, bo jej brat jest na skraju śmierci, a ona ma wielkie pretensje, że rodzice chcą zrobić wszystko by ich dziecko nie umarło. Tym bardziej jej zachowanie jest nie na miejscu, gdyż przecież kocha brata i chce żeby żył. Moje nastawienie zmienia się jednak zaraz po ty, gdy dziewczyna decyduję się spróbować przystąpić do Piekielnego Wyścigu w którym nagrodą ma być lek. Pokazuję tym, że jest w stanie zrobić wszytko by uratować brata. Nawet wziąć udział w przedsięwzięciu którego może nie przeżyć, a jednak ryzykuje. 
Tell podczas wyścigu może liczyć jedynie na swoją pandorę, bo ludzie chcąc uratować bliskich są wstanie zabić jeden drugiego. Na początku dziewczyn myśli, że może z jej pandorą jest coś nie tak, gdyż nie urosła jak inne. Jednak dziewczyna jest bardzo przywiązana do pandory i traktuje ją jak swoje zwierzątko. Dopiero później okazuję, że jej pandora jest najpotężniejsza ze wszystkich. 

Tell w czasie wyścigu poznaje Guya do którego później zaczyna pałać uczuciem, które jest odwzajemnione. Podoba mi się, że nie ma tu żadnych osób trzecich jak w większości książek które miałam przyjemność przeczytać. Jednak tu jest pies pogrzebany, bo przecież to jest wyścig i może wygrać tylko jedna osoba, więc czy tu jest miejsce na miłość. Czy to uczucie przetrwa ?
Do tego Guy przecież chce zniszczyć cały ten Piekielny Wyścig.

Bohaterka posiada piórko, które należało do jej babci. Ludzie -tubylcy- którzy ścigają i eliminują uczestników wyścigu są posiadaczami takich samych piórek. Co to ma znaczyć ? To mnie bardzo zaciekawiło. Mam nadzieje, że zostanie to wyjaśnione. 

Bohaterka przypomina sobie o swoim chorym bracie tylko w gorszych chwilach. Myślę, że skoro robi to dla niego to powinna częściej o nim myśleć. 

"Ogień i woda"  to walka o przetrwanie i próba ratowania życia najbliższej osobie.